II Federacja Nordacka

Niebo nad Achkovem spowiły płomienie: samolot zamienia się w pocisk śmierci

Kamiljan de Harlin 21.03.2025 35 wyświetleń Plac Północny

ACHKOV — W piątkowe popołudnie II Federacja Nordacka została brutalnie zaatakowana, gdy porwany samolot pasażerski rozbił się o gmach Sądu Najwyższego w samym centrum stolicy, powodując śmierć wszystkich na pokładzie oraz setek pracowników sądu. Wśród pasażerów był ś.p. Leonid Repulijski — dotychczasowy Sędzia Najwyższy i były Premier II Federacji, główny cel zamachowców.

Samolot linii UtopiaAir, lot FN-518, wystartował o godzinie 13:27 z lotniska pod Achkovem z Komarchii Nordackiej i miał wylądować w Lizawietowie w Dystrykcie Wojskowym Klindii o godzinie 15:07. Jednak samolot nigdy nie dotarł do pierwotnej destynacji. Po upływie około 20 minut od startu, kiedy maszyna znajdowała się nad terytorium Królestwa Hawilandu, samolot został przejęty przez uzbrojonych terrorystów z Obozu Narodowej Klindii. Bandyci zastrzelili pilotów i dorwali się do sterów.

Na pokładzie wybuchła panika. Świadkowie relacjonują, że zamachowcy krzyczeli, grozili bronią i ogłosili, iż „nadszedł czas zemsty za zdradę Klindii.” Według nieoficjalnych informacji, ich celem od początku było zamienienie samolotu w broń. Zamachowcy zawrócili samolot w kierunku Achkova. Niektórym pasażerom udało się po kryjomu wydostać telefony, wyłączyć w nich tryb samolotowy i powiadomić służby o zagrożeniu. Jednak było już wtedy za późno na reakcję władz.

O godzinie 13:59 samolot z pełnym zbiornikiem paliwa zniżył lot i z ogromną prędkością uderzył we frontową fasadę gmachu Sądu Najwyższego, wywołując potężną eksplozję. Potem nastąpił pożar, który błyskawicznie objął całe piętra budynku.

Setki osób znajdowało się w budynku sądu — zarówno sędziowie, pracownicy administracyjni, jak i petenci. Władze ratunkowe natychmiast rozpoczęły akcję ratunkową, ale ogień, kłęby dymu i zawalające się kondygnacje uniemożliwiały skuteczną ewakuację.

Według pierwszych szacunków mogło zginąć ponad 500 osób, a liczba ta prawdopodobnie będzie rosła. Spośród pasażerów samolotu nie przeżył nikt, włącznie z lecącym nim Leonidem Repulijskim – główną ofiarą zamachowców.

Na miejsce katastrofy natychmiast skierowano oddziały K.H.M.E.R. i NKK, achkovską policję, jednostki straży pożarnej i zespoły ratunkowe. Wielkie Miasto Achkov zostało częściowo sparaliżowane. Zamknięto wszystkie mosty i tunele prowadzące do centrum, zawieszono ruch lotniczy i ewakuowano pobliskie budynki.

„To najkrwawszy zamach w historii II Federacji Nordackiej” — powiedział jeden z ocalałych Sędziów Federalnych, wynoszony przez ratowników z zawalonego i płonącego gmachu.

Eksperci już teraz wskazują, że zamach był starannie zaplanowany i wymagał ogromnego zaplecza logistycznego. — „Nie mamy wątpliwości, że za atakiem stoi silnie zorganizowana siatka terrorystyczna, zdolna do przeprowadzenia tak złożonej i brutalnej akcji,” powiedział Jan Stojanović, ekspert ds. bezpieczeństwa lotniczego.

W szpitalach w całym Achkovie przyjmowane są osoby ranne i poszkodowane w wyniku eksplozji i zawalenia się części budynku. Wiadomo, że wielu strażaków i ratowników zaginęło podczas prób dotarcia do uwięzionych.

W ciągu kilku godzin po tragedii czarny dym z ruin unosił się nad centrum stolicy, a płomienie były widoczne z wielu kilometrów. Na ulicach panowała panika. Świadkowie opisywali sceny grozy: płonące fragmenty wraku spadające na ulicę, ludzi uciekających, krzyczących i zasypanych pyłem.

„Wszystko się waliło, dym był wszędzie, ludzie biegli, płakali i krzyczeli o pomoc” — powiedziała roztrzęsiona Ewa Novik, która przeżyła tylko dzięki temu, że spóźniła się na swoją rozprawę sądową.

„To była tragedia na niespotykaną dotąd skalę. Naszym obowiązkiem jest teraz uczcić pamięć ofiar i pociągnąć winnych do odpowiedzialności” — powiedział jeden z dowódców achkovskiej jednostki straży pożarnej.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Premier Federacji Bolesław Kirianóo poleciał najwcześniejszym dostępnym samolotem tuż po odlocie później skradzionego samolotu FN-518 do Lizawietowa, aby spotkać się Leonidem. W przeciwieństwie do Repulijskiego, Premier dotarł bezpiecznie do celu. Dowiedziawszy się jednak o zamachu, natychmiast wraz z tajnymi agentami wybrali się w ekspresową podróż powrotną rządowym samolotem.

Nie wiadomo jeszcze, jakie działania zamierzają podjąć władze centralne wobec tego ataku terrorystycznego. Ani Prezydent, ani Premier nie udzielili jeszcze żadnego komentarza mediom od momentu tragedii.


Zaloguj się, aby polubić ten artykuł.

Polubili: Bolesław Kirianóo von Hohenburg, Waksman

Komentarze

Bolesław Kirianóo von Hohenburg | 21.03.2025 21:00

Nordata po 21 marca już nigdy nie będzie taka sama. Rząd od teraz uznaje za żywotny interes swój jak i całej Federacji schwytanie i przyprowadzenie winnych przed oblicze sprawiedliwości.

Waksman | 21.03.2025 22:49

To wielka tragedia dla całej II Federacji, jak nie największa w całej jej historii. Będzie nam cię brakować, Leonidzie!

Zaloguj się, aby dodać komentarz.