Poniższy tekst jest autorstwa Wielmożnego Damiano Robingrena, opublikowany został za Jego pełną wiedzą i zgodą. - przyp. red.
Wyobraź sobie cyfrową płótno, które odzwierciedla realny świat, a bardziej mapę, na której każdy może zostawić swój ślad, a konkretnie jeden piksel co 30 sekund, widoczny dla wszystkich w czasie rzeczywistym. Taki właśnie jest Wplace, czyli platforma, która w momencie pisania tego tekstu dopiero zdobywa popularność, ale już teraz można przewidzieć, że w ciągu najbliższych dni, a może nawet godzin, stanie się tematem rozmów w mediach, także tych w Polsce. Moim zdaniem jest to tylko kwestia czasu, aż któryś z większych portali internetowych poświęci jej uwagę. W każdym razie jeśli pamiętacie emocje towarzyszące drugiej edycji r/place na Reddicie, gdzie ja wraz z innymi Leotami wspólnie malowaliśmy tam piksele, by móc promować Palatynat Leocji, to Wplace przenosi tę ideę na zupełnie nowy poziom. To nie tylko zabawa, ale także potężne narzędzie do kreatywnego marketingu, które może przy okazji promować wirtualne państwa oraz w pewien sposób zrewolucjonizować to w jaki sposób mogą one promować się w Internecie.
No dobra, dobra ale czym jest ten cały Wplace? Wplace to tak jak już wspomniałem platforma internetowa. Po zalogowaniu się na nią otrzymuje się możliwość umieszczania od kilku do kilkunastu pikseli, które odnawiają się co 30 sekund. To, co wyróżnia Wplace, to dynamika bo każdy postawiony piksel natychmiast pojawia się na mapie i jest on widoczny dla wszystkich. Co więcej, dzięki specjalnym wtyczkom użytkownicy mogą przenosić na mapę niemal dowolne obrazy, od zdjęć, przez logotypy, po flagi. Możliwości są niemal nieograniczone, dokładnie tak jak w naszych mikronacjach.
Uważam że Wplace może stać się jednym z najskuteczniejszych narzędzi promocyjnych, pod warunkiem odpowiedniego zaangażowania i koordynacji. Wyobraźmy sobie, że Księstwo Sarmacji lub II Federacja Nordacka tworzy na mapie Wplace ogromne godło swojego państwa, zajmujące przestrzeń odpowiadającą na przykład całemu Wilanowowi, a pod spodem umieszcza link do swojej strony, czy tam forum. Taki projekt nie tylko przyciągnąłby uwagę, ale również zaangażowałby obywateli danej mikronacji w pewien kreatywny wysiłek. Jest to coś, czego mikronacjom zdecydowanie zbyt często brakuje, czyli tej całej dynamiki i interaktywnej przestrzeni, w której każda decyzja ma rzeczywiście znaczenie. W moim poprzednim artykule wspominałem o Multi Theft Auto, gdzie na serwerach roleplayowych każda akcja wpływa na przebieg gry. Wplace działa na podobnej zasadzie bo każdy piksel jest małym krokiem do stworzenia większego obrazu, który powstaje dzięki współpracy właśnie. Oczywiście, sukces na owym Wplace wymaga pewnej współpracy i planowania bo bez koordynacji mamy chaos, a same efekty mogą być zdecydowanie mniejsze.
Damiano Robingren
Na koniec umieszczamy linki do samego Wplace i dyskusji o nim w Leocji.
https://wplace.live/
https://forum.leocja.org/viewtopic.php?t=1528&hilit=r%2Fplace